Powiat Rzeszowski

PAŁAC W TYCZYNIE – PEREŁKA ARCHITEKTONICZNA POWIATU RZESZOWSKIEGO – DAWNA SIEDZIBA MARSZAŁKA SEJMU KRAJOWEGO GALICJI

PAŁAC W TYCZYNIE
Zespół pałacowo-parkowy w Tyczynie

Pałac w Tyczynie, dzięki staraniom Powiatu Rzeszowskiego, odzyskał swój dawny blask. To znane miejsce, warte odwiedzenia. Ze względu na swoje walory architektoniczne oraz otaczający go malowniczy park krajobrazowy jest ciekawym plenerem do produkcji filmowych i fotograficznych. To przykład typowego dla tego obszaru założenia pałacowego. W pałacu mieści się szkoła pozostająca w gestii Powiatu Rzeszowskiego, która w ostatnim czasie została gruntownie rozbudowana. W odnowionym budynku starej oficyny znajdzie się szkolny internat. Powstała też sala gimnastyczna oraz terenowa scena widowiskowa z kaskadowo opadającą widownią.

Istniejący dziś murowany pałac powstał w latach 1862-1869 staraniem hrabiego Ludwika Wodzickiego. Został wybudowany na rzucie zbliżonym do kwadratu z oficyną po zachodniej stronie. W 1881 r. dobudowano pawilon gościnny, a w 1892 r. przebudowano oficynę, którą połączono łącznikiem z pawilonem. Pałac wybudowano w środkowej części założenia, z frontem od wschodu. Zachowany do dzisiaj wystrój zewnętrzny pałacu z końca XIX w. łączy wiele wcześniejszych stylów architektonicznych. Zachował się, m.in. portyk na frontowej ścianie oraz wieże z loggią pośrodku ściany południowej. Park krajobrazowy uformowany został po poł. XIX w., na wcześniejszym założeniu. Zachowały się skupiska starodrzewu, w tym drzewa pomnikowe, takie jak buki pospolite, dęby szypułkowe i lipy.

W skład dawnego zespołu pałacowo-parkowego wchodził pałac, stajnie cugowe, park, spichlerz i oficyna. Przy północnej elewacji pałacu znajdował się niegdyś taras, natomiast pomiędzy pałacem, pawilonem a oficyną mieściła się oranżeria z wewnętrzną studnią, zdobioną na narożnikach metalowymi elementami dekoracyjnymi w postaci agaw w donicach.

Zarówno pałac, jak i otaczający go park o powierzchni 11,8 ha objęty został ochroną konserwatorską. W 1968 r. obiekty te wpisano do rejestru zabytków.

Hrabia Ludwik Wodzicki

Hrabia Ludwik Wodzicki to jeden z najwybitniejszych, galicyjskich działaczy politycznych. W 1877 r. został mianowany Marszałkiem Sejmu Krajowego Galicji. Jego kariera polityczna trwała przeszło trzy dziesięciolecia. W polityce odniósł znaczący sukces. Znany był także z dobrego gospodarowania dobrami tyczyńskimi.

Na postawę i całe życie Ludwika Wodzickiego duży wpływ miało wychowanie. Wyrastał on bowiem w tradycji umiłowania Ojczyzny. Członkowie jego rodziny to uczestnicy zrywów narodowowyzwoleńczych. Jego ojciec walczył w powstaniu listopadowym. Za męstwo i odwagę odznaczony został złotym krzyżem zasługi, podobnie jak Franciszek i Władysław Wodzicki. Inny potomek tego rodu – Józef Wodzicki – człowiek, który swoje życie poświęcił wojskowej służbie, gościł w swoim dworze w przeddzień pamiętnej przysięgi na krakowskim rynku samego Tadeusza Kościuszkę. Takich przykładów patriotyzmu w dziejach rodu Wodzickich było znacznie więcej.

Gdy wybuchło powstanie styczniowe Ludwik Wodzicki podjął się działalności w Rządzie Narodowym. Zbierał pieniądze i broń dla oddziału generała Zygmunta Jordana. Werbował też nowych ochotników. Działalność powstańcza Wodzickiego to również organizowanie szpitali dla rannych żołnierzy. Oddział Generała Jordana wyruszył na pomoc powstańcom mimo tego, że nie miał odpowiedniego uzbrojenia. Był wśród nich także Wodzicki. W potyczce z oddziałami rosyjskimi, w nocy z 20 na 21 czerwca 1863 r., oddział został rozbity. Na polu bitwy Ludwik Wodzicki wykazał się ogromną walecznością, odwagą i poświęceniem. Dlatego na wniosek generała Jordana awansował z szeregowego na porucznika. Za przykładem Ludwika Wodzickiego, do powstania styczniowego przyłączyli się inni. Fakt ten upamiętnia, odsłonięta w 2013 roku, tablica na tyczyńskim pałacu z napisem: „W HOŁDZIE ZA UDZIAŁ W POWSTANIU STYCZNIOWYM 1863 ROKU HRABIEMU LUDWIKOWI WODZICKIEMU ORAZ 19 SYNOM MIESZCZAN TYCZYŃSKICH I 2 CHŁOPSKIM SYNOM Z BUDZIWOJA W 150-TĄ ROCZNICĘ POWSTANIA”. W październiku 1863 r. 29-letni Ludwik Wodzicki za swoją działalność został skazany zaocznie na śmierć, co było też powodem jego emigracji.

Hrabia Ludwik Wodzicki cieszył się powszechnym szacunkiem. W kronice parafialnej zanotowano, że gdy przewożono jego trumnę z Rzeszowa do Tyczyna, to obok karawanu jechała konna banderia 40 Budziwojaków, których Wodzicki otaczał „szczególną miłością”. W jego pogrzebie uczestniczyło trzech księży biskupów.

 
Exit mobile version