Jak mieszkańcy Lutoryża walczyli o swój kościół

Jak mieszkańcy Lutoryża walczyli o swój kościół

7 marca 1957 roku kilkuset mieszkańców Lutoryża ruszyło w kierunku Rzeszowa, by w tamtejszej Wojewódzkiej Radzie Narodowej złożyć petycję o wybudowanie we wsi kościoła i powołanie parafii. Po drodze pokojowa manifestacja została rozpędzona przez milicję. Była to jedocześnie pierwsza w Polsce akcja świeżo powołanych Zmotoryzowanych Oddziałów Milicji Obywatelskiej (ZOMO). Ostatecznie wierni dopięli jednak swego. Doczekali się najpierw kaplicy, później nowego kościoła. 

Zabiegi o powstanie kościoła w Lutoryżu rozpoczęły się na fali „odwilży” w 1956 roku, gdy zlikwidowano przymusowo powstałą kilka lat wcześniej spółdzielnię rolną. Mieszkańcy zaproponowali, by na resztówce ziemi pozostałej po spółdzielni zbudować świątynię i powołać parafię. Na to nie godziły się jednak ówczesne władze. 

6 marca w Lutoryżu zorganizowane zostało zebranie wiejskie z udziałem 600 mieszkańców. Uchwalono na nim, że następnego dnia wierni udadzą się do Rzeszowa i w Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej osobiście wyartykułują swoje postulaty. 

Następnego dnia w kierunku Rzeszowa ruszyło piechotą około 400 osób śpiewając pieśni religijne i odmawiając modlitwy. Tymczasem w stolicy województwa na wieść o manifestacji zaczęto gromadzić siły porządkowe mające nie dopuścić demonstrantów do miasta. Przed Zwięczycą w tłum maszerujących wmieszali się tajniacy, starający się zdezorganizować opóźnić marsz. 

W samej Zwięczycy na trasie przemarszu stanął 30-osobowy pluton ZOMO- formacji powołanej do życia zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Dowodzący oddziałem oficer oświadczył, że ze względu na zagrożenie porządku publicznego manifestanci nie zostaną wpuszczeni do miasta, mogą natomiast wybrać pięcioosobową delegację do rozmów z WRN. Na to nie zgodzili się sami zainteresowani obawiając się aresztowania delegatów. W międzyczasie pojawił się drugi pluton ZOMO. Milicja zaczęła spychać manifestantów z drogi, w tłum rzucono granaty z gazem łzawiącym, rozbici na mniejsze grupy ludzie zaczęli się wycofywać w kierunku Lutoryża. 

Władza co prawda rozpędziła manifestację, ale ostatecznie mieszkańcy Lutoryża dopięli swego. Po rozmowach przedstawicieli wsi z ministrem rolnictwa Edwardem Ochabem, zawarto porozumienie, że hektar ziemi należący do likwidowanej spółdzielni (wcześniej wchodzący w skład zespołu dworskiego) przekazany, po obustronnych rozliczeniach, zostanie na cele sakralne. 

W kwietniu 1957 poświęcona została pierwsza, tymczasowa kaplica powstała w budynku mieszkalnym, zaś kilka miesięcy później do użytku oddano nową kaplicę, przerobioną z dużej murowanej stajni. W 1972 roku w tym miejscu wybudowano kościół, poświęcony 26 grudnia tegoż roku przez biskupa przemyskiego Stanisława Jakiela. 

 

(s)