Kilka dni temu na terenie powiatu rzeszowskiego w Nienadówce (gm. Sokołów Młp) odbyło się uroczyste poświecenie miejsca pamięci ofiar pomordowanych tuż po wojnie przez NKWD. Wzięli w nim udział przedstawiciele powiatu rzeszowskiego, historycy, władze samorządowe oraz mieszkańcy Nienadówki.

W sierpniu 1944 r. NKWD zorganizowała obóz przejściowy w Trzebusce, który funkcjonował do początków listopada. Jeńcami tego obozu byli między innymi żołnierze Armii Krajowej, których Sowieci uważali za zagrażających tworzeniu państwa komunistycznego w Polsce. Część jeńców z Trzebuski trafiła do łagrów na terenie ZSSR a pozostali zostali pomordowani w pobliskich lasach. Według relacji świadków jednym z takich miejsc mordu był tzw. „Cypel Nienadowski”.

Miejsce to doczekało się należytego upamiętnienia. Za sprawą Księdza Dziekana Dekanatu Sokołowskiego a zarazem proboszcza w parafii w Nienadówce Jerzego Uchmana, burmistrza Sokołowa Młp. Andrzeja Ożoga i miłośników ziemi sokołowskiej na nienadowskim cyplu stanął pamiątkowy krzyż i tablica.

Uroczystości, podczas których Powiat Rzeszowski reprezentował Jan Jodłowski Dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska, rozpoczęły się Drogą Krzyżową. Rozważane były wspomnienia byłej więźniarki obozu w Trzebusce. Droga Krzyżowa miała swój początek pod domem Franciszka Bełza – jedynego żyjącego świadka wydarzeń sprzed 76 lat.

Będąc w Nienadówce warto odwiedzić to szczególne miejsce, które przypomina o bohaterach tamtych okrutnych czasów.

Woj.

Fot. Towarzystwo Miłośników Ziemi Sokołowskiej